Zanim odpowiem, będzie dygresja:
Nasz przyjaciel Paul urodził się pod znakiem Panny i dzisiaj zaprosił nas na kolację, coby wznieść toasty za Jego zdrowie i wszelką pomyślność.
Na szczęście książki od nas Paul przyjmuje bez mrugnięcia okiem, a nawet z zadowoleniem, więc raźnym krokiem ruszyliśmy do jednej z ulubionych księgarni.
Tam wybraliśmy książkę dla Solenizanta... oraz dla nas, bo aż żal: być w księgarni i kupić coś tylko dla innych ;-)
W naszej nowej książce przeczytałam wiele interesujących rzeczy o Hiszpanii, ale między innymi znalazłam odpowiedź na pytanie postawione w tytule:
Chlebem świętojańskim nazywa się strąki drzewa karobowego. W owych strąkach znajdują się brązowe nasiona.
Już w Średniowieczu kupcy zwrócili uwagę na niezwykłą właściwość tych nasion - mają one bardzo spójne wymiary i wagę. Nie tylko stosowano nasiona drzewa karobowego do ważenia diamentów i innych kamieni szlachetnych, ale i stosowana do dzisiaj w jubilerstwie nazwa jednostki masy - karat - pochodzi od greckiego słowa keration = karob.
Aha: jak podaje Wikipedia, karat jest też określeniem czystości złota, czyli zawartości złota w stopie (czystości stopu). 1 karat to 1/24 zawartości wagowej złota w stopie. Oznacza to, że złoto 24-karatowe to złoto czyste.
O drzewie karobowym była już wzmianka na blogu - o tym interesującym drzewie i o zastosowaniu karobu w kuchni rozmawialiśmy podczas wizyty w jednej z... winiarni w Dolinie Barossy - Turkey Flat - degustując tamtejsze wina i dziwiąc się pozytywnej niespodziance, jaką okazały się ich wina różowe (rose).
Zabawne, informacja o drzewie karobowym 'wróciła do mnie' prawie dwa lata po tamtej rozmowie...
2 komentarze :
Trafiłem tutaj przez przypadek, aczkolwiek blog bardzo mi się podoba. Gratulacje lekkiego pióra i fajnych pomysłów na bloga.
Mam nadzieję, że również niedługo zawitam na tym interesującym kontynencie :)
Zapraszamy :-D
Prześlij komentarz