7 października 2012

Zielony Kącik 2012

Nadeszła wiosna, a wraz z nią czas na obudzenie ogrodu ;-)

Rozpoczęta w zeszłym roku tradycja Zielonego Kącika została podjęta i w tym roku ;-D

Tym razem sadzonki wyprodukował w Chatce Najlepszy z Ogrodników (ha, w końcu dyplomowany Rolnik było nie było ;-)
Najpierw w specjalnym namiocie, w fachowo wymieszanym podłożu spoczęły ziarenka wybranych warzyw i ziół, podzielone na etapy ze względu na czas kiełkowania i wzrostu.  Rosły tam sobie w warunkach kontrolowanych: w odpowiedniej temperaturze i optymalnej wilgotności.








Od Lawendowa_Chatka_2011
Aganiok - jak zwykle - wspierał zielony projekt od początku:

Od Lawendowa_Chatka_2011

Potem pierwsza grupa małych sadzonek trafiła do skrzynek, a do namiotu powędrowały kolejne posiane rośliny.




Od Lawendowa_Chatka_2011

Cieszymy się słońcem, podlewamy, cykamy foty i... czekamy na więcej :-D



Od Lawendowa_Chatka_2011

- Ale po co? - zapyta ktoś. - Czy nie można było pojechać do sklepu i wrócić z gotowymi sadzonkami?  Po co ta zabawa z namiotem, lampą i podwieszonym grzejnikiem?

Oczywiście, że można było.
Ale:
Po pierwsze: Mistrz Projektów potrzebuje regularnych wyzwań i to było kolejne z nich ;-)
Po drugie: przywożone do tej pory sadzonki nie tylko kosztowały więcej niż zapowiadają tegoroczne szacunki nowej metody ;-), ale i miewały ograniczoną żywotność.
Zdarzało nam się nieraz przywieźć do domu nie tylko rośliny, ale i nieplanowany bonus - szkodniki, które błyskawiczne rozłaziły się po całym Zielonym Kąciku :-(

*********************

Cytrusy nadal oszałamiająco pachną i pojawia się na nich coraz więcej małych zawiązanych owocków :-)
Brzoskwinia prezentuje gęste zielone liście, na szczęście na nektarynkach zawiązały się owoce ;-)


Od Lawendowa_Chatka_2011

W doniczce z awokado dwie roślinki cieszą moje serce i wynagradzają niegasnący upór ;-)

Od Lawendowa_Chatka_2011

********************

Dzięki Patrycji i Marcinowi, dzięki ofercie pracy i propozycji wyjazdu do Kalgoorlie, dzięki (?) przepisom kwarantanny dotyczącym przewożenia roślin podczas przeprowadzek międzystanowych... do Lawendowej Chatki trafiły rośliny, które kiedyś wybrał i do tej pory pielęgnował Marcin - upiększyły Chatkę i pomogą ukoić tęsknotę za Tymi-Którzy-Za-Chwilę-Odjadą-do-Zachodniej-Australii...


Od Lawendowa_Chatka_2011
Nowi zieloni mieszkańcy zyskali nowe doniczki i trafili przed Chatkę - towarzyszą lawendzie i sukulentom, i napełniają nasze serca dumą :-)


Od Lawendowa_Chatka_2011
Od Lawendowa_Chatka_2011
Od Lawendowa_Chatka_2011
Od Lawendowa_Chatka_2011
Od Lawendowa_Chatka_2011

Wiosna trwa.  Świeci słońce.  Szumi woda w fontannie.

Przestawiliśmy dziś w nocy czas na letni - przed nami seria dłuższych, coraz dłuższych, ciepłych, coraz cieplejszych dni, czyli pretekst do nowych wypraw w miejsca już znane i lubiane oraz w wiele innych miejsc, gdzie jeszcze nie byliśmy :-D

Ha ;-D

Brak komentarzy :